Iran zamyka strony internetowe opozycji. Cyber-aktywiści aresztowani

Irańska Gwardia Rewolucyjna zaatakowała i zamknęła 29 stron internetowych rzekomo należących do cybernetycznej sieci szpiegowskiej Stanów Zjednoczonych. "Zamknięte strony internetowe naruszały bezpieczeństwo narodowe Iranu kryjąc się pod płaszczem działalności na rzecz praw człowieka" - podała irańska Fars News Agency.

Internet jest w Iranie jednym z najczęściej wykorzystywanych przez opozycję środkiem przekazu. W ubiegłym roku, po zorganizowanej akcji opozycji w Sieci, Irańskie władze zdecydowały się na zablokowanie dostępu do internetowych serwisów społecznościowych YouTube i Facebook oraz zawieszenie pracy głównej sieci telefonii komórkowej. Zabiegi te miały utrudnić przeciwnikom rządu organizowanie demonstracji w proteście przeciw wynikom wyborów prezydenckich, w których po raz kolejny ponownie wygrał Mahmud Ahmadineżad.

Część z zaatakowanych przez Irańską Gwardię Rewolucyjną domen prowadziło do głównej strony hra-iran.org. Od wczoraj na stronie wyświetlony jest komunikat: "witryna czasowo niedostępna, spróbuj później".

Dane cache zapisane w wyszukiwarce Google wskazują, że hra-iran.org była prowadzona przez grupę Human Rights Activists in Iran (HRAI) zajmującą się działalnością w obronie praw człowieka. Ostatnie wiadomości na stronie informowały m.in. o zatrzymaniu 5 listopada 2009 roku ponad 400 irańskich protestantów.

Wiadomość o ataku i zamknięciu 29 witryn została opublikowała dzień po tym, jak rządowa agencja prasowa Islamic Republic News Agency doniosła o wykryciu i unieszkodliwieniu "kilku witryn powiązanych z sieciami szpiegowskimi USA" oraz aresztowaniu 30 osób. Agencja przypomniała, że internetowe sieci i witryny szpiegowskie są sponsorowane przez jedynie ułamek z 400 mln dolarów, które ulokowała w tym państwie Centralna Agencja Wywiadowcza.