Sezon komunijny to ten moment w roku, kiedy dzieci przyjmują sakrament, a dorośli – ciężką decyzję zakupową. O ile kiedyś wystarczyło pióro, zegarek lub rower, dziś standardem są urządzenia elektroniczne z górnej półki. Konsola? Smartwatch? Telefon? A może coś edukacyjnego, co nie znudzi się po tygodniu?
Poniżej przedstawiamy przegląd prezentów elektronicznych, które wpadną w oko nie tylko dzieciom, ale też ich rodzicom – i może nawet niektórym dziadkom,
Konsola do gier – spełnienie marzeń czy generator ekranowego hałasu?
Na liście komunijnych „must-have” od lat królują konsole. Sony PlayStation 5, Xbox Series X|S czy Nintendo Switch – wybór zależy od preferencji młodego gracza (lub jego starszego kuzyna, który już zdążył podpowiedzieć, co warto mieć).
- PlayStation 5 / Xbox Series X – potężne maszyny do gier, idealne dla tych, którzy nie zamierzają kończyć przygody z gamingiem po trzeciej klasie podstawówki.
- Nintendo Switch – bardziej familijna, mobilna, i nieco mniej „napakowana”, ale za to z toną gier, które nie mają PEGI 18.
Warto dodać, że do samej konsoli warto dorzucić przynajmniej jedną grę i… słuchawki, jeśli reszta domowników ceni sobie ciszę.
Smartwatch
Inteligentne zegarki zyskały popularność jako prezenty komunijne nie bez powodu. Z jednej strony to nowoczesny gadżet, z drugiej – narzędzie, które może pomóc w organizacji dnia i zadbanie o aktywność fizyczną.
- Dla najmłodszych popularne są smartwatche z funkcją lokalizacji GPS i kartą SIM, które pozwalają rodzicom na kontakt z dzieckiem bez potrzeby wręczania mu smartfona.
- Dla starszych – modele sportowe od Samsunga, Xiaomi, Huawei czy Amazfit, z pomiarem tętna, kroków i snu.
Wbrew pozorom, smartwatch to nie tylko błyskotka. Może nauczyć dziecko planowania, odpowiedzialności, a w ekstremalnych przypadkach nawet pilnowania rytmu dnia. Polecane modele takie jak Samsung Galaxy Watch dostępne są obecnie w znakomitych cenach.
Smartfon – kontrowersyjny król prezentów
Dla jednych absolutny „game changer”, dla innych miły gadżet. Prawda leży pośrodku – a smartfon na komunię nie musi być najnowszym iPhonem.
- Modele z niższej i średniej półki cenowej oferują dziś więcej, niż „flagowce” sprzed kilku lat. Realme, Motorola, Samsung Galaxy A – to wszystko może wystarczyć do rozmów, nauki, zdjęć i grania w mobilne wersje ulubionych tytułów.
- Warto zwrócić uwagę na funkcje kontroli rodzicielskiej – są dziś dostępne zarówno w Androidzie, jak i iOS, i mogą pomóc w ustaleniu granic bez potrzeby zabierania urządzenia co wieczór.
Tablety, czytniki e-booków i dodatkowe gadżety
Jeśli szukasz czegoś bardziej „edukacyjnego” – warto rozważyć tablet lub czytnik e-booków.
- Tablety (np. iPad, Lenovo Tab, Samsung Galaxy Tab) sprawdzą się zarówno w zabawie, jak i przy nauce zdalnej, rysowaniu czy oglądaniu edukacyjnych filmów.
- Czytniki e-booków – jak Kindle czy PocketBook – to z kolei sposób na rozwijanie pasji do czytania. Co prawda nie widać na nich TikToka, ale to raczej zaleta niż wada.
Słuchawki, głośniki, powerbanki – dodatki, które robią różnicę
Jeśli chcesz dać coś elektronicznego, ale niekoniecznie wydać równowartości rodzinnego wyjazdu do Chorwacji, warto zainteresować się akcesoriami:
- Słuchawki bezprzewodowe – świetne do muzyki, audiobooków i rozmów.
- Powerbank – mało efektowny, ale praktyczny. Dzieci nie mają jeszcze wyczucia czasu ładowania.
- Mini-głośniki Bluetooth – dla tych, którzy jeszcze nie znają ciszy jako wartości.
Prezent z głową (i ładowarką)
Prezenty na komunię nie musi być manifestem statusu społecznego. Warto pomyśleć o tym, co naprawdę sprawi dziecku radość – i co przetrwa dłużej niż tydzień po imprezie. Elektronika może być rozwijająca, mądra i praktyczna, jeśli podejdziemy do niej z odrobiną rozsądku.
Artykuł sponsorowany